27 stycznia 2013

Wraz ze znikaniem obrazu do sali tawerny zlatują kolejne dwie istotki, troszkę jeszcze efemeryczne, ale coraz bardziej rzeczywiste i cielesne. Jedna jeszcze troszkę zaspana delikatnie moczy wargi w orzeźwiającej wodzie, natomiast druga rozsiewa swój dźwięczny śmiech i lata w kółko zmuszając wzrok do większego wysiłku. Do gwaru głosików dołącza jeszcze jeden dźwięk, radosny i szczęśliwy, a wraz z nim dołącza puchate ciało, które owija się wokół moich stóp. Ogień ożył rozgrzewając ciało i duszę, zmuszając je do wysiłku i działania. Słońce wzbija się coraz wyżej nad horyzont, a w ciszy jednego pokoju tawerny zaczyna rodzić się maleńka iskierka...
Wydaje mi się, że będzie przypominać postać siedzącą na parapecie...

26 stycznia 2013

Jest cicho...
Środek nocy czy już ranek? Słychać szum oddechów delikatnych istot śpiących pod dachem Tawerny. I trzask iskier z palących się polan. Za oknem w blasku księżyca i skrzącym się mrozie przelatuje czarne stworzenie, jakże piękne w swojej istocie, mieniące się niczym tafla lodu na jeziorze, a jednak robi wrażenie przytulnego i przyjaznego. Jednak woli zachować dystans...
Szyba u dołu pokryta szalonym lodowym wzorem jest wspaniałym obrazem w drewnianej brązowej ramie. Rama lekko postarzała, ale jakże dużo oprawiała tych dziwnych obrazów... jak dużo minionych chwil...

Na parapecie tego okna siedzi maleńka istotka, która narodziła się całkiem niedawno. Podparła główkę, chyba jest jeszcze śpiąca...


Muzyka oddechów zmieniła swój rytm, jedna z istot wchodzi w rzeczywisty świat, pierwszy promień słońca zaczyna zmieniać obraz w drewnianej ramie...

Świat ten pełen dziwnych istot rodzi dziwne przedmioty i magiczne połączenia. Miejsce w którym istnieję jest wypełnione namiętnością, czarem i swoistym pięknem...
Nigdy nie jestem sama, nawet jeśli nie widać nikogo obok, trzeba uwierzyć i spojrzeć okiem swojego serca...
Trzeba wierzyć, że wszystko co istnieje ma swoją przyczynę i jest piękne...

Zapraszam do miejsca gdzie zacierają się granice między rzeczywistością, a magicznym światem, ale czy nierzeczywistym?
Zapraszam do mojej Tawerny...





                                                                                                   Bibi